Po przybyciu na miejsce ratownicy zastali jedno zwierzę już przy grobli między stawami. Udało się je wydobyć na brzeg przed ich przyjazdem. Drugi koń znajdował się około 20 metrów od linii brzegowej, stojąc w zimnej wodzie i nie mogąc samodzielnie wrócić na ląd.
Osoby pomagające właścicielowi podpłynęły do zwierzęcia łódką, co jak relacjonują służby zachęciło konia do skierowania się w stronę brzegu. Po dojściu na skraj stawu zwierzę zostało uwiązane, aby zapobiec ponownemu wejściu do wody. Następnie strażacy, używając pasów i linek, wyciągnęli konia na stromy, około półtorametrowy brzeg.
- Zwierzę było zmęczone, ale zachowywało się spokojnie, co ułatwiło prowadzenie działań. Po wydobyciu oba konie zostały bezpiecznie odprowadzone do stajni na sąsiedniej posesji, a właściciel wezwał weterynarza - przekazał młodszy brygadier Jarosław Lasek, Rzecznik Prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rykach.
Akcja zakończyła się pomyślnie, a zwierzęta wróciły pod opiekę właściciela.
fot. pixabay.com
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.