reklama

Oszustwo na niedziałający telefon: "Cześć Mamo... telefon wpadł mi do WC"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KPP Ryki

Oszustwo na niedziałający telefon: "Cześć Mamo... telefon wpadł mi do WC" - Zdjęcie główne

foto KPP Ryki

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z POWIATU RYCKIEGO53-latka straciła blisko 6000 złotych chcąc pomóc córce. Zrobiła przelew natychmiastowy na wskazane konto.
reklama

Przestępcy coraz częściej  posługują się metodą oszustwa na „niedziałający telefon”. Oszuści wysyłają wiadomość najczęściej na jeden z komunikatorów, bądź z bramki internetowej o treści: „Cześć! Mamo, Tato, Babciu. To mój nowy numer lub numer mojego kolegi, koleżanki. Telefon wpadł mi do WC. Potrzebuję pieniędzy, aby kupić nowy telefon bądź zapłacić pilnie za rachunki”. W dalszej części rozmowy oszust wysyła wiadomości z numerem konta, na które należy wykonać przelew natychmiastowy lub prosi o kod BLIK.

- 53-letnia mieszkanka powiatu ryckiego została oszukana przy wykorzystaniu tej metody. Na telefon kobiety przyszła wiadomość za pośrednictwem jednego z komunikatorów internetowych z nieznanego jej numeru telefonu o treści: „Cześć Mamo napisz do mnie na WhatsApp (…). Telefon zepsuty (…)”. Kobieta była przekonana, że pisze do niej jej córka, która w rozmowie napisała, że jej telefon wpadł do WC i się uszkodził - informuje aspirant Łukasz Filipek, oficer prasowy KPP w Rykach.

reklama

Oszust podający się za córkę poinformował, że potrzebuje opłacić rachunek za nowy telefon i zaznaczył, żeby to był przelew natychmiastowy w kwocie blisko 3000 złotych. Kobieta chcąc pomóc dziecku zrobiła przelew natychmiastowy na wskazane konto. Po chwili oszust napisał, że potrzebuje kolejnych pieniędzy w kwocie blisko 3 tysięcy złotych na opłacenie rachunku za laptopa. Pokrzywdzona również zrealizowała prośbę oszustów. Gdy dostała następną wiadomość z prośbą o wykonanie przelewu zorientowała się, że może być to oszustwo. Gdy zadzwoniła do córki potwierdziły się jej przypuszczenia. 53-latka została oszukana i straciła łącznie blisko 6000 złotych.

- W kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. W takich sytuacjach nie możemy działać pochopnie. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób, czy faktycznie to nasze dziecko lub inna nam bliska osoba prosi o pieniądze. Najlepiej w takiej sytuacji samemu zadzwonić do osoby, która rzekomo potrzebuje od nas pieniędzy i zweryfikować przekazane wiadomością informacje - uczula policjant.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo