Sprzedawała towar za 80 zł, straciła 17 tysięcy złotych

Mieszkanka powiatu ryckiego wystawiła na jednym z portali ogłoszeniowych element wyposażenia domu za kwotę 80 złotych. Już  następnego dnia otrzymała wiadomość od osoby, która była zainteresowana produktem. Kupująca zaproponowała wysyłkę kurierem, którego opłaci. Gdy sprzedająca przystała na tą propozycję, kupująca przesłała zdjęcie wpłaty pieniędzy. Dodatkowo na skrzynkę mailową przesłano jej wiadomość, która zawierała dane firmy kurierskiej. Po wejściu w szczegóły kliknęła w przycisk "potwierdzam" i otrzymała  komunikat o zatwierdzeniu transakcji.

- Po kilku minutach zawiadamiająca otrzymała telefon od kobiety, która przedstawiła się jako pracownik banku. Kobieta poinformowała ją, że do zatwierdzenia transakcji musi zainstalować na jej koncie program, który umożliwi automatyczne przyjmowanie takich wpłat w przyszłości. W tym celu mieszkanka powiatu ryckiego zalogowała się do aplikacji mobilnej banku. Zgłaszająca na polecenie fałszywej pracownicy banku podawała i zatwierdzała kody blik. Gdy cała sytuacja zaniepokoiła sprzedającą, dzwoniąca kobieta zapewniała, że jest pracownikiem banku z siedzibą w Rykach - informuje aspirant Łukasz Filipek, oficer prasowy KPP w Rykach.

Gdy zakończyli rozmowę telefoniczną zawiadamiająca udała się do placówki swojego banku i dowiedziała się, że było to oszustwo, w wyniku którego straciła 17 000 złotych.

Co powinno wzbudzić czujność przy sprzedaży w Internecie:

- szybka odpowiedź przesłana poprzez komunikator na złożoną przez ciebie ofertę sprzedaży.
- sposób dostarczenia przesyłki sugerowany przez kupującego, a także namowa do skorzystania z proponowanej formy;
- pomoc oferowana w przeprowadzeniu transakcji;
- propozycja ze strony kupującego co do zorganizowania i pokrycia kosztów dostawy;
- przesłanie przez kupującego linka z informacją, iż klikając na niego będzie możliwość odebrania od kupującego pieniędzy za wystawiony towar;
- otrzymanie ponaglających pytań dotyczących wykonanych czynności bądź odbioru pieniędzy;
- prośba o dane osobowe oraz z karty płatniczej.

Czego NIGDY nie należy robić:

- podawać danych z kart płatniczych, czy też danych do logowań bankomatowych;
- wchodzić w linki otrzymane za pośrednictwem sms, komunikatora czy też poczty elektronicznej. Kliknięcie w link niewiadomego pochodzenia, może przekierować nas na fałszywą stronę, na której musimy zalogować się do banku i podać kod weryfikacyjny. Może też umożliwić instalację oprogramowania, która przechwytuje poufne dane. Wykonując wszystkie te czynności umożliwiamy dostęp do swojego rachunku bankowego i wypłacenia z niego pieniędzy.