Radny Władysław Miszczak w czasie minionych obrad Rady Miejskiej w Rykach zapytał, kiedy pomnik poległych i pomordowanych członków AK i WiN wróci na przygotowane dla niego miejsce - przed halą sportową w Rykach. W odpowiedzi, burmistrz Jarosław Żaczek, poinformował, że czekają na kamieniarza, który jest zainteresowany pracami nad tym pomnikiem.
- Czekamy od kilku dni na przyjazd kamieniarza z Hrubieszowa, który tutaj był, oglądał i deklaruje się do ewentualnych prac i wyceny. Ze względów rodzinnych ten pan przesuwa termin, ale chcemy, żeby pomnik jak najszybciej wrócił w to miejsce - mówił włodarz.
Przypominamy, że pomnik "Poległym w walce i pomordowanym AK 1939-1956" znajdował się na placu, na którym w 2017 r. zaprojektowano budynek hali sportowo-widowiskowej. Projekt budowy budynku hali przewidywał przeniesienie, czyli zdemontowanie i odtworzenie pomnika o kilkanaście metrów dalej. W trakcie budowy hali władze gminy uznali, że najkorzystniejszą docelową lokalizacją pomnika będzie plac przed wejściem na teren hali, dostępny bezpośrednio od strony ulicy Warszawskiej. W związku z ustaleniami obowiązującego wówczas miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Ryki nie było możliwe uzyskanie pozwolenia na budowę dla pomnika w opisanej powyżej lokalizacji.
Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego został przyjęty uchwałą 16 stycznia 2025 roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.