Kompletnie pijany kierowca uciekał ze skradzionym alkoholem. To recydywista!

We wtorek wieczorem w Rykach doszło do obywatelskiego ujęcia nietrzeźwego kierowcy, który próbował odjechać z miejsca kradzieży alkoholu. 39-letni mieszkaniec powiatu ryckiego miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu i wsiadł za kierownicę forda mimo braku uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło po godzinie 22:30 na terenie jednej ze stacji paliw. Mężczyzna wszedł do sklepu, zabrał z półki czteropak piwa i nie płacąc za towar, udał się do zaparkowanego auta. Pracownica stacji paliw natychmiast ruszyła za nim, a całą sytuację zauważyli przypadkowi świadkowie — dwaj mieszkańcy powiatu, którzy przebywali w pobliżu. Widząc, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, postanowili działać. Wsiadając do swojego pojazdu, zablokowali wyjazd forda, uniemożliwiając mężczyźnie oddalenie się z miejsca zdarzenia.

Gdy podeszli do kierującego, wyczuli od niego silną woń alkoholu. O sytuacji natychmiast poinformowali policję, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Na miejscu interweniował patrol ryckiej komendy, który potwierdził, że mężczyzna był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie.

Policjanci ustalili również, że 39-latek już wcześniej tego samego dnia dopuścił się kradzieży alkoholu w jednym z marketów na terenie Ryk. Co więcej, nie był to jego pierwszy przypadek prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu — w marcu br. funkcjonariusze z Garwolina zatrzymali mu prawo jazdy za podobne wykroczenie.

Tym razem mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, kradzieży oraz prowadzenia auta bez wymaganych uprawnień. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Policja wyraziła uznanie dla obywatelskiej postawy świadków, których szybka i zdecydowana reakcja pomogła zapobiec potencjalnemu zagrożeniu dla innych uczestników ruchu drogowego.