Podopieczny Wojciecha Kępki wywalczył promocję do zmagań na Stadionie Śląskim w Chorzewie podczas zawodów wojewódzkich. Zawodnik z rocznika 2014 zaprezentował imponującą formę – wygrał aż osiem spotkań, raz zremisował, strzelił 43 bramki, a stracił jedynie 13. Takie statystyki zagwarantowały mu tytuł mistrza województwa w swojej kategorii wiekowej i awans do finału ogólnopolskiego! Ponadto został królem strzelców.
A dziś Piszczek wystąpił w finale ogólnopolskim. Wywalczył ósme miejsce. - Antek zagrał bardzo dobre zawody. Zabrakło mu szczęścia. Gdyby wygrał o jeden mecz więcej, walczyłby o podium. Przykładowo, przed rokiem przegrał z zawodnikiem z Sosnowca, a teraz pokonał tego przeciwnika. Jestem dumny z Antka. Znalazł się w połowie stawki. Ósme miejsce w kraju? To przecież brzmi dumnie - mówi Wojciech Kępka, trener Piszczka w Ruchu.
Antoni Piszczek to zawodnik, o którym może być jeszcze głośno. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest spokrewniony z Łukaszem Piszczkiem – byłym reprezentantem Polski i zawodnikiem Borussii Dortmund. Ojciec młodego piłkarza, również Łukasz Piszczek, jest trenerem drużyn młodzieżowych w klubie Amator Leopoldów-Rososz.
Więcej we wtorek we Wspólnocie Powiatu Ryckiego. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.