ROZMOWA Z Sebastianem Kozdrójem, trenerem Ruchu Ryki
Naszą siłą jest jedność
Jesteście gotowi na granie?
- Jak najbardziej. Jak będzie, to okaże się już w najbliższą sobotę z Hetmanem Gołąb. Korzystając z okazji, chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na inaugurację rundy rewanżowej.
Awans albo śmierć?
- Nigdy w życiu. Będziemy działali bardzo spokojnie. Wiadomo, chcemy awansować i będziemy robić wszystko, by tak się stało, jednak nie patrzymy na to w taki sposób.
Macie lidera po pierwszej części sezonu...
- To dla nas nowość, ale od trzech lat jesteśmy w czubie tabeli. Trzeba popatrzeć na stawkę. Tabela jest mocno spłaszczona. Tych przetasować w czubie może być sporo. Nie przykładamy do tego wagi. Mając drugie czy trzecie miejsce, cel nie zmieniłby się. Wiadomo, że presja będzie troszkę inna, ale musimy sobie z tym poradzić.
Inauguracja z Hetmanem...
- Niewygodny rywal, ale kto jest wygodny? Początek rewanżów mamy bardzo trudny. Tydzień później zmierzymy się z Polesiem Kock, a następnie przyjedzie do nas POM Iskra Piotrowice. Pierwsze mecze będą bardzo ciekawe. Większość drużyn przejdzie z boisk sztucznych na trawiaste, które nie są w idealnym stanie. Do końca nie wiemy, na co stać poszczególne ekipy.
Ale życzyłbyś sobie, by padł wynik podobny do tego, jaki zanotowaliście w Gołębiu?
- Oczywiście. Będziemy się starali, by powtórzyć wyczyn i po raz drugi cieszyć się z kompletu punktów w starciu z Hetmanem.
Ciekawe, czy w Rykach powstanie boisko ze sztuczną nawierzchnią?
- Życzylibyśmy sobie takiego placu do trenowania i grania. W tym okresie przygotowawczym graliśmy na sztucznych boiskach. Ponadto czterokrotnie trenowaliśmy w Gończycach. Zarząd stara się, byśmy mieli jak najlepsze warunki do przygotowania się do rozgrywek, ale wiadomo, że niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć.
Ale i tak siłą Ruchu będzie zgranie...
- Naszą siłą jest jedność. Kadra niemal się nie zmieniła. Cieszy powrót do zespołu Szymona Rafelda, Borysa Piotrowskiego. Po kontuzji wrócił Bartek Długaszek. Pozyskaliśmy zawodnika, który uczy się w Rykach. To ciekawa postać.
Który z rywali będzie tym najgroźniejszym?
- Wiem, że wzmocnił się Tur Milejów. Na papierze będzie bardzo mocny. Jest kilka silnych zespołów. Coś więcej będzie można powiedzieć po trzech - pięciu kolejkach.
Zadowolisz się miejscem na podium?
- Lokata, która nie da nam awansu, będzie dla mnie niedosytem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.