W środę zespół Sebastiana Kozdrója ograł 3:0 Astrę Leśniowice. - Pierwsze 20 minut było dość chaotyczne. Trzeba było przyzwyczaić się do boiska, które było małe. Przeciwnik od początku mocno zaczął, ale to my przejęliśmy inicjatywę i strzeliliśmy gola. W drugiej połowie wypunktowaliśmy rywala mądrą gra w obronie i wykończeniem w ataku - mówi Bartłomiej Bułhak.
Napastnik Ruchu zdobył dwie bramki. Jedną dołożył Szymon Rafeld. - Szacunek dla chłopaków, bo każdy zagrał bardzo dobre zawody i zostawił kawał zdrowia na boisku - dodaje.
A w niedzielę finał. - Interesuje nas tylko zwycięstwo. Pytasz czy będziemy gotowi na finał? To nie podlega dyskusji - mówi z uśmiechem najlepszy strzelec zespołu.
Najwięcej sportu co wtorek we Wspólnocie Powiatu Ryckiego. Zapraszamy do lektury.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.