Ważą się losy niepełnosprawnych dzieci z powiatu ryckiego. Jeśli władza się nie dogada, to dla części zabraknie miejsc

W bieżącym roku szkolnym do Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego (SOSW) w Dęblinie uczęszcza 147 dzieci. W skład placówki wchodzi: Wczesne Wspomaganie Rozwoju Dzieci, Przedszkole Specjalne nr 5 "Iskierka", Szkoła Podstawowa nr 1 Specjalna, Szkoła Specjalna Przysposabiająca do Pracy oraz grupy wychowawcze (internat). Uczniowie, którzy uczęszczają do SOSW, pochodzą nie tylko z naszego powiatu, ale też z powiatów ościennych.

Placówkę prowadzi miasto Dęblin, na którego barkach spoczywa zapewnienie jej finansowania.

Wraz z końcem grudnia 2024 roku burmistrz Dęblina, Roman Bytniewski, złożył pismo do starosty powiatu ryckiego, Dariusza Szczygielskiego, o wypowiedzeniu prowadzenia szkoły z 1 kwietnia br. Chce, żeby trafiła pod skrzydła powiatu.

Od tamtego czasu toczą się rozmowy i wymieniana jest korespondencja pomiędzy dwoma samorządami. Każdy przedstawia swoje argumenty. Temat ten był również przedmiotem rozmów podczas sesji Rady Miejskiej w Dęblinie oraz sesji Rady Powiatu Ryckiego. 

Wszyscy zastanawiają się, jak to zrobić, a za tymi formalnościami stoją bezbronne dzieci.

Sypią się argumenty

Burmistrz Dęblina tłumaczy swoją decyzję tym, że w związku ze zmianą systemu podatkowego miasto nie otrzyma pieniędzy z naliczanych potrzeb edukacyjnych, ale powiat, przejmując szkołę, jako organ prowadzący dostanie te pieniądze. Podkreśla przy tym, że miasto bierze na siebie ciężar utrzymania ośrodka do końca tego roku, nawet jeśli powiat go przejmie. 

Budynek SOSW miałby zostać przekazany w użyczenie. To wszystko musiałoby nastąpić do 15 czerwca, bo wtedy kończy się naliczanie potrzeb edukacyjnych na 2026 rok, a - co za tym idzie - potencjalnych funduszy dla powiatu.

Starosta natomiast podkreśla, że musi działać w literze prawa. Zgodnie z tym, co przedstawił prawnik starostwa, wypowiedzenie porozumienia, które było zawarte w latach 90., musi być rozwiązane w całości. Dotyczyło ono prowadzenia przez Dęblin Liceum Ogólnokształcącego i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego. Tymczasem Dęblin chce oddać jedynie tę drugą placówkę. Pismo z tą informacją zostało wystosowane do burmistrza Bytniewskiego.

I chociaż każdy przedstawia swoje racje, to wśród radnych powiatowych słychać dwa głosy. Pierwszy, że jeśli jest dobra wola ze strony powiatu, to prawnicy na pewno znajdą rozwiązanie, jak przekazać ośrodek na dogodnych dla obydwu stron warunkach. Drugi, że wcale finansowanie ośrodka nie wygląda tak dobrze, jak burmistrz to przekazuje, bo Dęblin dokładał około milion złotych na jego funkcjonowanie. 

Gdzie w tym wszystkim są dzieci?

Podczas minionej sesji Rady Powiatu Ryckiego włodarz Dęblina zaprosił władze powiatu i radnych na spotkanie do SOSW w Dęblinie, podczas którego wraz z dyrektorem ośrodka będzie mogła odbyć się dyskusja na temat przekazania placówki. Spotkanie ma się odbyć 9 kwietnia o godzinie 14.

Radni pytali burmistrza, co się stanie w momencie, gdy powiat nie podejmie się prowadzenia SOSW? Co z dziećmi spoza Dęblina?

- Nie chciałbym grać dziećmi. Przeanalizujemy to bardzo dokładnie, ale będziemy musieli ograniczyć ten nabór - mówił Bytniewski.

- Jest taka obawa, że część dzieci z powiatu ryckiego, obecnie uczęszczająca do ośrodka nie będzie miała tu miejsca? - dopytywała jedna z radnych.

- Nie chciałbym tego teraz powiedzieć, ale tak - potwierdził burmistrz.

 Najbliższe szkoły ponadpodstawowe dla uczniów z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego z uwagi na niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym znajdują się w miejscowościach: Kębło, Karczmiska, Lublin.

Dariusz Szczygielski, starosta powiatu ryckiego:

- Prawnicy jasno i wyraźnie nam wskazują, jak powinniśmy tę sprawę rozwiązać, jeżeli chodzi o literę prawa. Jeżeli wskazują, że nie można wydzielać czegoś, co dotyczyło całości, nie można "małego klocka" wybrać i przekazać, to ja prawa nie złamię. W piśmie skierowanym do burmistrza pytamy, jaka ma być w tym wszystkim rola powiatu, a jaka ma być rola miasta Dęblin? Jeżeli ktoś pisze pismo, to zazwyczaj na to pismo się odpisuje. Czekamy na odpowiedź pana burmistrza na to pismo, które wyszło po decyzji zarządu. 

Roman Bytniewski, burmistrz miasta Dęblin:

- Nie chcemy do powiatu podrzucić kukułczego jaja. Od bieżącego roku ulega zmiana naliczenia wagi na niepełnosprawność sprzężoną z 7 tys. zł do 10 tys. zł. To daje ogromną szansę, że Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy będzie w 100 procentach finansował się z potrzeby oświatowej. W roku 2024 z subwencji ośrodek utrzymywał się w 93 procentach, czyli 7 procent miasto dokładało. Budżet ośrodka to jest około 10 milionów złotych. Użyję metafory: niepodjęcie tych 10 milionów złotych "z podłogi" wydaje się trochę marnotrawstwem. My jako miasto Dęblin nie mamy naliczanych potrzeb oświatowych i tych pieniędzy podnieść nie możemy. 

Monika Kośmińska, wicestarosta powiatu ryckiego:

- Realne koszty powiat będzie mógł ocenić jak wprowadzi do SIO (System Informacji Oświatowej) przejętych uczniów z ich orzeczeniami i punktami. W tym roku jest rezerwa. Nie mamy gwarancji, że ją dostaniemy, ale wiem, że mamy deklarację burmistrza. Nie jestem przeciwna przekazaniu ośrodka i uważam, że rozważnie trzeba do tego podejść. Natomiast z drugiej strony widzę zagrożenia jako organ prowadzący. Stąd moje obawy i stąd rozważanie w szerokim zakresie. 

Beata Kursa - dyrektor SOSW w Dęblinie:

- SOSW w Dęblinie to placówka powołana prawie 50 lat temu dla dzieci, które wyróżniają się szczególnymi potrzebami. Wśród nich znajdują się osoby borykające się z fizycznymi, psychologicznymi, intelektualnymi lub społecznymi trudnościami, czyli wszystkie te, które mają trudności z realizacją wymagań stawianych przez szkoły ogólnodostępne. Za cel stawiamy sobie przygotowanie dzieci i uczniów do prowadzenia samodzielnego, aktywnego życia oraz do integracji ze społeczeństwem. Naszym zadaniem jest tworzenie właściwych dla ich prawidłowego rozwoju warunków dydaktycznych, wychowawczych, zdrowotnych (rehabilitacja) oraz materialnych. Baza SOSW w Dęblinie jest doskonale przystosowana do potrzeb dzieci i uczniów z niepełnosprawnością. Dotyczy to zatrudnionej kadry oraz odpowiedniego dostosowania infrastruktury placówki. Zajęcia lekcyjne prowadzone są w komfortowych warunkach, ponieważ np. liczebność klas jest mniejsza niż w innych placówkach. Nauka poprawnego funkcjonowania w społeczeństwie, prowadzenia aktywnego i samodzielnego życia jest możliwa dzięki posiadanym pracowniom: kulinarnej, integracji sensorycznej, rehabilitacji oraz gabinetów specjalistycznych. Wychowankowie SOSW mogą rozwijać swoje zainteresowania, mocne strony (ma je przecież każde dziecko!), wyrównywać szanse w ramach różnorodnych zajęć rewalidacyjnych. W naszej placówce uwaga skierowana jest na rozwój sprawności osób niepełnosprawnych, wyrabianie umiejętności praktycznych, przystosowanie do życia w społeczeństwie. Rozwój dziecka to radość dla rodziców. Wsparciem jest placówka, która umożliwia podejmowanie przez rodziców wyzwań zawodowych, kiedy wiadomo, iż dziecko pozostaje w przyjaznej atmosferze, w bezpiecznym miejscu. Korzyścią dla wszystkich jest fakt, iż dzieci u nas pokonują deficyty, dostrzega się ogromny progres w ich rozwoju, dostają "skrzydeł", zadziwiają swoimi umiejętnościami. Wraca wiara w siebie, znikają lęki i obawy. Nasza placówka cieszy się zaufaniem w środowisku. Przy wsparciu rodziców, społeczności lokalnych, instytucji sprawujących nadzór oraz współpracujących z nami, realizujemy naszą misję, której hasłem jest DOBRO DZIECI. 

Liczba uczniów w Szkole Podstawowej Specjalnej nr 1 w Dęblinie w podziale na gminy:

Dęblin - 21
Stężyca - 7
Ułęż - 3
Ryki - 20
Nowodwór - 2
Kłoczew - 5
uczniowie spoza powiatu - 11

Liczba uczniów w Szkole Przysposabiającej do Pracy w Dęblinie w podziale na gminy:

Dęblin - 2
Stężyca - 1
Ułęż - 2
Ryki - 3
Nowodwór - 3
Kłoczew - 1
uczniowie spoza powiatu - 5

Indywidualne zajęcia rewalidacyjno - wychowawcze: 3 dzieci z Dęblina

Miejskie Przedszkole Specjalne:

Dęblin - 10
powiat rycki - 2
inne powiaty - 5

Wczesne wspomaganie rozwoju - 41 dzieci