Mieszkaniec powiatu ryckiego padł ofiarą oszustwa. Wszystko zaczęło się od ogłoszenia w Internecie, w którym celebryci oferowali szybki zarobek dzięki inwestycjom w kryptowaluty. Zaintrygowany ofertą, mężczyzna wypełnił formularz zgłoszeniowy i wkrótce nawiązał kontakt z oszustami. Początkowo inwestował niewielkie kwoty w produkty takie jak kawa, kakao czy sól, a później zaczął lokować swoje oszczędności w kryptowaluty, pod wpływem sugestii fałszywego doradcy. Oszuści przekonali go do dalszych inwestycji, obiecując szybki zysk, oraz namówili do zainstalowania aplikacji AnyDesk, co umożliwiło im pełny dostęp do urządzenia mężczyzny. Z czasem oszuści polecili mu założenie konta wielowalutowego, na które wpłacał swoje oszczędności, wierząc, że zarobi na giełdzie.
W pewnym momencie oszuści przekonali go, by zainwestował jeszcze więcej, obiecując mu większy zysk. Niestety, po kilku transakcjach, które zakończyły się przelewem blisko 30 000 zł, mężczyzna stracił kontrolę nad swoimi pieniędzmi. Wkrótce potem skontaktował się z nim ktoś podający się za głównego analityka, który poinformował go, że aby wypłacić zarobione środki, musi uiścić dodatkową opłatę na rzecz Komisji Nadzoru Finansowego. Mężczyzna, posłuszny radom oszustów, wpłacił kolejną sumę pieniędzy. Następnego dnia dowiedział się, że jego konto zostało zablokowane, a po skontaktowaniu się z bankiem, okazało się, że doszło do włamania, a jego oszczędności zostały wypłacone przez oszustów.
Całkowita kwota, jaką stracił mężczyzna na tym oszustwie, wyniosła blisko 57 000 złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.